Wodospad

Wodospad

O mnie

Bielsko-Biała, Śląskie, Poland
Zapraszam na Mój profil ! : )

czwartek, 18 października 2018

Takie tam

Sondaże brednie
jasnowidza przepowiednie
Jedna Hania druga Hania
która lepsza nie mam zdania
Jedna łodzią wiosłowała
druga kamienice odnawiała
Będziemy się karaskać
drzwiami trzaskać
Albo z radości klaskać
i za metro do Irlandii Patryka głaskać
Trzeba było się ubezpieczyć
tak powiedział nie można zaprzeczyć
A tak między nami
mówił żeby nie zadawać się z półgłówkami
Na kogo liczyć
ile tych błędów nie idzie zliczyć
Inny zaś ma stracha
bo sławny ojciec rękami macha
Trzeci mówi że chce służyć
byle by tylko bez nadużyć
Każdy by oddał wszystko
za to stanowisko
I kobieta radna
a w domu niezaradna
Chciałaby kierować
a w domu też trzeba posprzątać, ugotować
Tak człowiek pisze
a ten długopis też w końcu się wypisze
Kupi się nowy wkład
może w końcu będzie ład
Będziemy pisać ptasim piórkiem
pić wódkę zagryzać ogórkiem
Jak te ptaki z rzędu grzebiących
wciąż o coś żebrzących
Takie tam
nie będzie dobrze mówię wam
Muszę kończyć to myślenie
bo skoczyło mi wysokie ciśnienie

środa, 10 października 2018

Renta

Gdzieś za lasem hen tam
przyszła dziadkowi do chatki renta
Listonosz zaskoczony troszeczkę
bo nie dostał pięćdziesiąt groszy na bułeczkę
Gorzej panie z każdym rokiem
więc dostał herbatkę z sokiem
Masz tu babciu
moja żabciu
Kup landrynki
o smaku maliny lub cytrynki
Albo anyżki
jak nie dadzą mi podwyżki
Z przodu jeden ząbek
nie ma kasy żeby zrobić w gębie porządek
Tyle druków i pisania
a tu dali na cukierki do muldania
Trzeba zażywać też lekarstwa
choć wątroba to już cienka warstwa
Babcia patrzy już sobie w chmury
bo doczekała emerytury
Dziadek ciężko pracował
i się w końcu rozchorował
Taka renta
łzami zalane dziadek ma oczęta
A ktoś czeka też na rentę
nerwy trochę nadszarpnięte
Bo to jest ogromny stres
ten co przyznaje jak w ogrodzie pies
Jak nie masz mocnych pleców to same łomoty
no i garba od roboty

poniedziałek, 8 października 2018

Fach

Pewien mężczyzna
w końcu się przyznał
Twarz ma milutką
bo skończył z wódką
Wódce mówi dzięki
bo to przez ten procent same udręki
Oczka teraz niezamglone
jest facetem z fasonem
Było nie było
waliło się w ryło
Ale były czasy
jak w bajce półokrągłe obcasy
Borys świętej pamięci
tez miał alkoholowe chęci
Taki miał fach
pił bo przed światem miał strach
Z wielką presją i naciskiem
miał walizkę z przyciskiem
I z naszego podwórka
siwe włosy i ta fryzurka
Co mu się stało
że skończył z gorzałą
Nad głową miał dach
a stanowisko że ach
Polityka  i alkohol stary duet
w parze dobry piruet
Dobry sprawy obrót
po tych trunkach jak kołowrót
Jak ta korba
nie wie jaka procentów norma
Ale czytam w prasie że coś pinkoli
ze nie pije mocnych alkoholi
Trochę łapie mnie zdziwko
czyżby tylko piwko

piątek, 5 października 2018

Kukułka

Kukułka jaja wyrzuca
samiec jajami przerzuca
Tego buca nie wyrzucaj
wyrzuć tego co ma chore płuca
Jedno jajo  się może zostawi
wykluje się mądry co świat zbawi
Kukułka pospolita
podrzuca jaja biedna samica
Gwarowo zazula
bardzo rzadko się przytula
Zaś zwyczajna rzadko tworzy parę
bo samiec nie daje wiarę
Choć długi ma ogonek
słaby z niego małżonek
Nikt nie chce być wierny
a tym bardziej miłosierny
Brak współczucia
jak kukułka jaja podrzuca
A dlaczego tak się dzieje
myśli zazula gdzie się podzieje
Czym się odzieje
jak wszystko drożeje
Samica wyrzuca jaja
bo ma samca hultaja
Chciałby tylko kandydować
nic nie robić kombinować
Ciągle pod górę nasza tradycja
taka rzeczywistość i kondycja
I ta kukułka wyrzuca jaja z gniazda
po co ma wysiadywać błazna
Bo żeby komuś dać
trzeba drugiemu zabrać

czwartek, 4 października 2018

Do cna

Kryzys trwa
do cna
I od wieków
udajemy Greków
Wszyscy do jednego worka
dobrze ma aktor i aktorka
Krzyczy pielęgniarka
bo przebrała się już miarka
Wyszli mundurowi na ulicę
pilnują wszystko, okolicę
Nauczyciel też ma mało
i po co się tyle studiowało
Człowiek przygarbiony
słabo wyuczony
Patrzy przez okienko
w kieszeni cienko
Niby jesteśmy w Europie
ciągle chorzy, na tyłku ropień
Taka dziwna era
tu przekręty tam afera
Coś tam wyszło nie fair
rozgniewany też jest kler
Ktoś kupił dziewięć ton złota
wyjątkowe wydarzenie- żart czy anegdota
Człowiek rękami z szału macha
z nerwów dymi czacha
Jak tu nie kryć żalu
tyle złota no i szmalu
Frustracja wciąż frustracja
wciąż obdrzystana ubikacja
Co to wyszło znów
szkoda myśleć bo brak słów