Wodospad

Wodospad

O mnie

Bielsko-Biała, Śląskie, Poland
Zapraszam na Mój profil ! : )

piątek, 31 sierpnia 2018

Władek

O rany
Władek zakochany
Wpadł po uszy
dostał od amora z kuszy
I coś wzrosło u Władka
zaczęła działać przysadka
Trafiła mu się blondynka
jak czterolistna koniczynka
Los stał się życzliwy
i Władek został szczęśliwy
Co to miłość czyni
dostał wypieków na dyni
Może zadziałał kumys
i rozjaśnił się umysł
Ona blondyneczka
ustawi Władeczka
Zrobi z niego mysz
będzie dbać, poprawi zgryz
Faceta usidli
oczy zamydli
Faceci zmieniają teraz takie trendy
taka pani jak złoto poprawi mu zęby
Chłop po uszy wpada
musi słyszeć co wybranka gada
Czasami tak bywa
coś się w życiu urywa
Urywa się miłości nić
ludzie nie chcą ze sobą być
Dobre pieniążki i praca
i potem się w głowach przewraca

wtorek, 28 sierpnia 2018

Piaskownica

Bawią się chłopcy w piaskownicy
w ziarenkach żółtej drobnicy
Pawełek bije grabkami chłopczyka po potylicy
taka zabawa w tej piaskownicy
Przewrócił się chłopczyk, nie było wesoło
podniósł się i dostał w czoło
Robią sobie z foremek babki
mają również inne zabawki
Łopatki wiaderka i samochodziki
pękło kółeczko,bo to chińskie plastiki
Mateuszek w piaskownicy rządzi
krzywdy nikomu nie wyrządzi
Każdy patrzy i się dziwi
bo ten chłopczyk marudny buźkę krzywi
Krzyczy tata Jarek
nie becz w zabawkowym dosyć jest koparek
W sklepie również jest łopata
będziesz kopał, będzie dumny z ciebie tata
Inny zaś bawi się samolotem
gania po piaskownicy tam i z powrotem
Co ty robisz chłopczyku- ojejku
zrobisz krzywdę innym Andrzejku
Powiem to matce Beacie
to ci porządnie zerżnie gacie
A matka krzyczy z balkonu
co chcesz od mojego dziecka wałkoniu
Pozwolił mu tata
to może sobie latać
Ale po co tak ganiać
jaki jest sens tego latania

niedziela, 26 sierpnia 2018

Pogróżki

Idzie coś złego
i co z tego
Ktoś był u wróżki
wyczarowała mu że lubi gruszki
Takie wróżki cwane
myślisz, nerwy masz zszarpane
Tak to bywa u wróżki
wyciągnie ci ostatniego grosza z puszki
Dzisiaj cwaniak to jest w cenie
podprowadzi twoje mienie
Szykują się jakieś zmiany
pogróżki dostały bociany
Odleciały nie wiadomo dlaczego
pewno nie dostały pięćset plus wyborczego
Jakie będą miny
jak wnet wszyscy odlecimy
Idą pogróżki straszy ZUS
Dajcie ludziom pracę a nie pięćset plus
Jak pomnażać swoje mienie
jak tu robota na zlecenie
Idą pogróżki
rolnik zbiera za dwadzieścia groszy gruszki
Ponoć pieniądze rzecz nabyta
złotóweczka podwyżki dla emeryta
Wziął emeryt lupę
patrzy co ja za to kupię
Suchą bułeczkę
pójdzie pod kościół ściągnie czapeczkę
A nam się nie należy
od czego to zależy
Człowiek pracuje włos się jeży
a swoje w życiu przeżył
Przyjdzie  wrzesień
a z nim ciepła jesień
Chyba lepiej zbierać puszki
niż z drzewa zrywać gruszki

piątek, 24 sierpnia 2018

Żyrandol

Było ich trzech
każdy swoją postawą wzbudzał śmiech
Jeden miał teczki same katusze
i powtarzał nie chcę ale muszę
Inny zaś wylewał poty
jakaś afera same kłopoty
Bo Józef dobrze się bawił
popił troszeczkę i go wystawił
Może pocenia są inne powody
za dużo pił może wody
Trzeci miał taką misję i wolę
chwalił się żyrandolem
Powtarzał o jakimś błędzie
a niech tak zostanie, niech tak będzie
Tych pamiątek będzie miał bez liku
będzie na co innego w portfeliku
Lubił też obrazy
wziął sobie, nie trzeba było mówić dwa razy
I przyszedł inny
Bogu ducha winny
Ma taka teorię
wciąż przypomina nam historię
Jeździ po świecie
bo to w końcu ważna osoba przecież
I jakie z tego efekty
wciąż wypomina innym defekty
Wypomina ludzkie ułomności
niepełnosprawni doznali tyle przykrości
Naród wciąż czeka
jesteśmy smutni, łza nam ocieka
Jakiego znowu dokonamy wyboru
czy to będzie człowiek rozsądny i honoru

środa, 22 sierpnia 2018

Cząstka życia

Ciężko w chorobie człowiekowi
nikt nie pokrzepi, nikt nie pozdrowi
Ktoś był na Teneryfie czy w Madrycie
a zapomina jak marne to życie
Mamy w życiu osiagnięcia
a o tej cząstce życia brak w ogóle pojęcia
Wiozą cię na górę po tych trylinkach
jak to ciśnienie co chwila inne, co godzinka
Nikt się zbytnio nie przejmuje
tylko doktor- jak się pan czuje
Czy skończyłeś czterdziestkę czy sześćdziesiątkę
każdy zostawia tam życia cząstkę
Leży człowiek zasmucony
zestresowany w nocy spocony
Leżysz na sali trzy trzy trzy
widzisz pacjenta i smutno jest ci
Człowiek w chorobie bez  przerwy śpi
i co w nim tkwi
I pani ordynator
dobry opiekun baczny obserwator
Czy masz zawał czy w płucach zator
wprowadza pacjenta na właściwy tor
Bardzo się stara
czy w człowieku beznadzieja czy niewiara
Taka życiowa esencja
najpierw operacja potem rekonwalescencja
Choć nie widać czasami strachu
podając rękę - mówię trzymaj się brachu
Pamiętajcie o tych bliskich
oni potrzebują uśmiechu, czekają na nasze uściski
Bo czasami człowiek
jest smutny i nic ci nie powie