Wybraliśmy i coś nie tak
i znowu komuś rozumu brak
Dalej trzyma się Stefek
liczy owadom ile mają klepek
I wszystko nam zbrzydło
ktoś zamiast marzeń pociska nam mydło
Bożenka co szydełkuje
cichutko siedzi i rozkazów pilnuje
Pietrek co gadał u Ruskich
uciekł z domu, bo nie smakowały mu kluski
Beata w słoiku ma żurek
wszystko ma w nosie powyżej dziurek
Taki mają przesyt
a ludzie żyją na zeszyt
Arek ma zasady, taką ma minę
choć ma na drugie, jak przywódca imię
Urodzony w Górze
słabo śpiewa w tym chórze
Beczka Ania
potrzebna jak wykałaczka do dłubania
Dziki chemik
co w życiu ugrał sejmik
Ten co zdziczał i rzucił harcerstwo
znalazł sobie inne księstwo
Od Rafaela Ela
co grała w koszykówkę w klubie makabrela
Hałaśliwa rolniczka
zostawiła chłopa byczka
Teraz pani Teresa
chodzi po korytarzach metresa
Siała baba mak...
nasermater, i znowu wyszło byle jak
i znowu komuś rozumu brak
Dalej trzyma się Stefek
liczy owadom ile mają klepek
I wszystko nam zbrzydło
ktoś zamiast marzeń pociska nam mydło
Bożenka co szydełkuje
cichutko siedzi i rozkazów pilnuje
Pietrek co gadał u Ruskich
uciekł z domu, bo nie smakowały mu kluski
Beata w słoiku ma żurek
wszystko ma w nosie powyżej dziurek
Taki mają przesyt
a ludzie żyją na zeszyt
Arek ma zasady, taką ma minę
choć ma na drugie, jak przywódca imię
Urodzony w Górze
słabo śpiewa w tym chórze
Beczka Ania
potrzebna jak wykałaczka do dłubania
Dziki chemik
co w życiu ugrał sejmik
Ten co zdziczał i rzucił harcerstwo
znalazł sobie inne księstwo
Od Rafaela Ela
co grała w koszykówkę w klubie makabrela
Hałaśliwa rolniczka
zostawiła chłopa byczka
Teraz pani Teresa
chodzi po korytarzach metresa
Siała baba mak...
nasermater, i znowu wyszło byle jak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz