Wodospad

Wodospad

O mnie

Bielsko-Biała, Śląskie, Poland
Zapraszam na Mój profil ! : )

sobota, 31 grudnia 2016

Insze ego

Uniwersytet na Lompy
gdzie studiowały same pompy
Pompowali wodę ze źródła
absolwentów pełne pudła
Pompowali raz z kielicha a raz drinki
dzisiaj temat- pełne skrzynkI
Wychylali wszyscy i wiarusy , i maminsynki
jak popiją w głowie im fajne dziewczynki
Takie procentowe tematy
porobili z tego doktoraty
Kto silniejszy ile może
siedmiu rzyga już na dworze
Reszta pije i się trzyma
jakiś Maniek się wygina
Takie w uczeniu są kompleksy
jeden  z haftował wszystkie indeksy
Potem sesja i kartkami się przewraca
jak mam pisać jak mam kaca
Temat sam powraca, taka magisterka
w głowie się przewraca od tego papierka
Jakaś rada czy konsylium
znowu aperitif i delirium
Tytuł otrzymał z białych myszek
jaki temat - pełny kieliszek
Piją brodaci, piją łyse pały
wszędzie czuć smak gorzały
Potem na wyspy, na zmywaku
a dyplom wisi na ścianie na haku
Każdy teraz wyuczony
wodą ochrzczony
Teraz musisz mieć jakiś papier
bo jak nie to wypierpapier









Żeniaczka

Małżeństwo to związek i sążeń
do miłości , do marzeń i dążeń
I w tych mężczyzny ramionach
kobiety jak kwiaty w wazonach
Te mierzone odległości
kryją w objęciach tyle radości
Mężczyzna zamyka miłości urodę
zmienia oczekiwania kobiety-ducha pogodę
Jak te kationy i aniony
który dodatni i ujemny,można rozważać na dwie strony
Czy akumulator z którego czerpią energię dwa klemy
jak długo przetrwa energia nie wiemy
Podejmujemy wysiłki, gromadzimy zasoby
staramy się omijać wszelkie przeszkody
Iść do przodu, związek uzupełniać
miłością go napełniać
Bo zgoda i wyrozumienie wzajemne
to podstawa, że związki mogą by przyjemne
Ludzie zafascynowani światem
a siostra nie może dogadać się z bratem
Jak to możliwe
że są takie postawy niegodziwe
Patrzymy przez pryzmat pieniądza
a on gubi, źle zarządza
I potem ten zwód
niepotrzebny małżeński rozwód
Te przysięgi są w życiu ważne
traktowane serio jak choroby zakażne
Bo związek to nie moneta
czy wyrzucona gazeta
Miłość będzie miła
jak będzie dobrze działać i będzie służyła
Każdy pokazuje swój lans
a potem jeden drugiemu nie daje szans



czwartek, 29 grudnia 2016

Kryska na Matyska

Płakać czy się śmiać
nie ma już dla kogo grać
Ktoś nogami coś stepuje
z tego nie ma, nic się nie produkuje
Trzeba robić coś dla świata
a nie dymić fajki, i grać w bakarata
Nie widziałem i nie zauważyłam
kiedyś z ludźmi fajnie żyłam
Jesteśmy obcy nawet w łóżku
komuś brakuje, zbiera po piwie puszki
Pracuj dwadzieścia cztery godziny na dobę
państwo nie dotuje, chyba nie wyrobię
Żeby wyparowało trochę z główki
nie było czasu na pretensje i wymówki
Posprzątać w domu , coś ugotować
a nie przytupywaniem się ekscytować
Czas może już na emeryturę
gimnastykować nóżkami pod górę
Taka tam narodowa wada
człowiek ciężko pracuje, a ktoś gadką pieniążki wyjada
Każdy by chciał rękami machać
śmiać się i nachapać
Kto ma przyjść na sztukę aktora
jak zasuwa od rana do wieczora
Teraz nie starcza
wszystkich się obarcza
A człowiek  na nic nie narzeka
tylko z pokorą na to dobro czeka
No i brakuje słów
jak ktoś żyje za parę stów
Popatrz człowieku z bliska nie z oddali
bo tobie kiedyś też się świat zawali




środa, 28 grudnia 2016

Gęba bez zęba

Kiedyś byliśmy młode gołąbki
mieliśmy w buzi wszystkie ząbki
Warto było się śmiać i pokazywać
teraz nie stać na leczenie i trza je wyrywać
Już wnet stare gołębie
i prawie nic nie ma w gębie
Fajnie uśmiechać się Karolince
jak nie ma zęba na haczyku czy lince
I ci z Warszawy i ci z Poznania
mają radość z uśmiechania
Kiedyś stomatolog czy dentysta
to był prawdziwy artysta
Mam jeszcze plomby z młodości
a teraz finansowo rżną cię po całości
Teraz plomba ci zaraz wyleci
i nasza buzia się oszpeci
Teraz chlebek i marmoladka
moczona w szklance szufladka
Oczywiście chlebuś miękki
żeby na dziąsłach nie były obrzęki
Zatem dbajmy o nasze zęby
żeby nie zrobić coś sobie z gęby
Regularnie przeczyścić pastą
odważnie wyjść sobie na miasto
I trudno się komuś dziwić
żeby już całkiem się nie wykrzywić
Żeby nie trzeba było rozrusznika i zastawki
by nasze zdrowie nie wymagało poprawki
Żeby nie było za późno
kiedy będzie niepotrzebnie i na próżno

sobota, 24 grudnia 2016

Choineczka

Idą święta wszyscy już się cieszą
z życzeniami prędko spieszą
Każdy do kogoś zmierza
bo dzisiaj wigilijna  jest wieczerza
Wszyscy opłatkiem się dzielimy
zdrowia , sukcesów sobie życzymy
Choineczka już ubrana
troszkę też sfatygowana
Nie ze sklepu, ani prawdziwa z lasu
bo to nie ma kasy ani czasu
Tutaj wisi bańka, poniżej cukierek
a z tyłu wisi tylko papierek
Choinka też się świeci
cieszą się ogromnie dzieci
Zapalone również świece
bo narodziło się Boże dziecię
Każdy ze śmiejącą minką
bo prezenty pod choinką
Wszyscy energią zapaleni
pokrzepiamy tych co są zasmuceni
I bezdomnych i bezbronnych
niewierzących i postronnych
Żeby ta stajenka Bożonarodzeniowa
przyniosła radość- nastąpiła prawdziwa odnowa
Niech ta gwiazdka na niebie
mocno zaświeci nam jak będziemy w potrzebie



piątek, 23 grudnia 2016

Biała myszka

W pewnym obejściu w Jasienicy
wlazła biała myszka do pszenicy
Postrach był na całą wieś
nasyłali kota,a on to miał gdzieś
Z resztą ona się go nie bała
bo u niego sierść też była biała
Biała mysz i taka mysz
zaczęła wszystko kosić no i gryźć
Taka biała mała panienka
zostawiała wszędzie po sobie gówienka
A gospodarz stanowczy i wkurzony
trochę w buzi wyszczerbiony
Ma na nosie bryle
jest nieokrzesany i ma wszystko w tyle
Stale gonił białą myszkę
od tego dostał zadyszkę
Nie wiem czemu białe a nie zielone
od tego wszystkiego mam myśli nadwyrężone
Gonili wszyscy, łapał Stefek
co brakowało mu trochę klepek
Nie lubił tej myszki, gonił też Krysię
co miała własne widzimisię
I w tym temacie
takie bajkowe postacie
Każdy jest cwany i się popisuje
za poniesione szkody nikt nie reaguje
I wszędzie przemoc i niemoc, i Michał krewki
naćpał się czegoś i z pięścią do Ewki
I przyjechała pomoc zawsze nieść gotowa
by nie uleciała myszce głowa
Wszystkiego dobrego, z humorem to piszę
żebyście od tego wszystkiego nie dostali białych myszek

wtorek, 20 grudnia 2016

Fachura humoru

Majstersztyk Pelagia i chustka
bardzo smutno, pozostała pustka
Utknął w ciężkiej chorobie
zostawił humor po sobie
Humor który mu towarzyszył
smutny los się do niego przyszył
Brak będzie wielkiego speca
jak wychodził zza kurtyn  to była heca
Teraz nie potrzebuje pomocy
będą słuchali satyry prorocy
Przyjmą z uśmiechem satyryka
człowieka o wielkim sercu - liryka
Zadzwoniły ostatnie dzwony
poszedł do syna i żony
Miał ten świat humoru kolorowy
nie całkiem - do połowy
Wielka szkoda dla świata
straciliśmy satyryka i brata
Zaczekam i uszanuję to w ciszy
oddam cześć, póki nie spocznie w wiecznej niszy
I spoczywaj  w tej wnęce
zapomnij o życiowej męce
Ponieważ urodził się w Bielsku
żegnamy cię z sentymentem, po przyjacielsku
Odszedł  pan
społeczeństwa wielki fan
I tak zostanie do końca
płyta wspomnień na wieki milcząca
Swoisty los i poniewierka
zatrzymał się w wiosce nad rzeczką Przeźmierką


sobota, 17 grudnia 2016

Namiastka

Wielka wrzawa szczytne cele
muszę pomóż kurdebele
Włączają się komórki do zbiórki
wszystko dobrze idzie z górki
Wszędzie tylko pokazówki
jak do pudełeczka wchodzą stówki
I połapać się nie możemy
ile było już tej ściemy
Gdzie ta mowa , piękne słowa
gdzie ta solidarność ,pomoc nieść gotowa
Jest podobno solidarność wielka
kałdun rośnie zamiast paska, to spodnie na szelkach
Wytykamy, pokazujemy palcami
tych co bronić nas mają-przypominają sobie czasami
I namiastka w ciastkach istnieje
wszystko nawala, nie wiesz co się dzieje
I w parówkach i w kiełbasie
jak dowiadujemy się po czasie
Człowiek myśli o swobodzie
mądry wtedy jak po szkodzie
Cukier podobny wnet do soli
wszędzie podróbki, głowa boli
Tutaj zator, trzustka boli
od nadmiaru cukru no i soli
Nikt nie zazdrości nic nikomu
nie ma przesytu, i przełomu
Taki świat mamy pokrętny
jeden biedny, drugi majętny
Takie to życie skomplikowane
dla niektórych od rzeczywistości oderwane
I nikt nie włącza szarych komórek
na nasze życie ponure

środa, 14 grudnia 2016

Bajka o jajkach

Powiadali ludzie starzy
że świat z jajami się kojarzy
Na temat jajek
krąży wiele bajek
Dobre na miękko gotowane
i te z ziemniakami sadzone
Facet zjadł trzynaście na twardo na śniadanie
i co powiecie miłe panie
Jakby było mało z piętnastu jajecznicę
i tak uczcił swoją rocznicę
Cały świat na jajach stoi
aktor grywa swoje emploi
Ma tam w życiu jakieś sceny
na te jajka nie ma ceny
Kogut pieje no i wrzeszczy
kura ucieka i wszystko w niej trzeszczy
Dobre jajko w koszulce
w hierarchii są na wyższej półce podawane panu i damulce
Mówiąc brzydko między nami
można obrzucać się jajkami
Żeby mieć takie jajko prawdziwie złote
zaspokoić tęsknotę ,rzucić na chwilę  tą robotę
Jajko symbolem nadziei
żeby można tak rozbijać po kolei
I taki człowiek wyskoczył
żeby czymś nas zauroczył
Upiekł takie ciasto, pyszny sernik
dobry z pana człowiek, jak oblany czekoladą piernik
Nie rozumiem ludzi, pytań nie zadaję
co trochę nie podchodzą do życia z jajem

sobota, 10 grudnia 2016

Dziatwa

Piękne jest życie we dwoje
jeszcze piękniejsze ,gdy jest nas troje
Świat samochodów, komputerów, ogarnia histeria
tej nowoczesności cała seria
Rodzą się te nasze dziatki
o prostych czynnościach zapominają matki
Dziecko radością życia, płacze czasami
i zaraz, potem sierotkę biją pięściami
Każdy rodzic z potomstwa dumny
a przykładem nie świecą- jeden z drugim nierozumny
Pochylmy się bo to bezbronne dzieci
nie zachowujmy się jak analfabeci
Każde życie cenne
rodzi się takie bezbronne
Ono dorasta i widzi
a matka to dziecko krzywdzi
Matka przy poczęciu tyle się męczy i trudzi
potem euforia bo się ubrudzi
Świat niedoli i rozpaczy
ktoś przechodzi, obojętnie na to patrzy
Udaje że nic nie widzi, czy brak wyobraźni
a taka postawa bardzo razi
Nie bądźmy obojętni na krzywdę tych malutkich
słodkich  i milutkich
To maleństwo kiedyś urośnie
popatrzy na nas radośnie
Pomoże nam w naszej starości
dlatego uczmy, i dajmy przykłady miłości
Starajmy się te przeciwności losu  znosić
żeby o dobre traktowanie się nie prosić
Popatrzmy na krzywdę wszyscy razem
by nasza postawa, była miłości wyrazem.

czwartek, 8 grudnia 2016

Rekompensata

Według opowiadań gazdy
zawdy do prawdy
Jedzą piją , z biedy wyją
pierdzą, wydalają i się nie myją
Młodo dziołcha i dzierlatka
człowiek dzierży, uciekają latka
Mieć pistolet leżeć w trawie
walnąć w czółko i po sprawie
Komuś to się dobrze gada
tak naprawdę to nic się nie układa
Odpoczywają na wyspie Mykonos
nikt się nie troszczy o nos
Piecze z tyłu , piecze zgaga
stajesz na wagę i nadwaga
Znowu będą kiepskie miny
jak podrożeje litr benzyny
Wszyscy wychodzimy z jednego pieca
pęka na tyłku kieca
W jednym piecu upieczeni
jedni zdrowi na umyśle , drudzy pomyleni
Samych bzdur następna porcja
są ważniejsze sprawy ,niż aborcja
Kiedyś z musztardówki żeśmy pili
była zdrowa żywność moi mili
Kupowało się na targu ,maści na odgnioty
teraz wszystko zmutowane, idzie na wymioty
Były fundusze jeździliśmy na wczasy
teraz kto inny korzysta z państwowej kasy
Jak podniósł cenę na chleb rządzący tata
to zaraz była rekompensata
Jajko było zdrowe , żółtko pomarańczowe
a teraz blade jak nasze życie jałowe
Człowiek z ochotą chodził do roboty
osiem godzin, wolne niedziele i soboty
Teraz nasze kochane żonki
lecą po chlebek do Biedronki
Lecą po mannę z nieba
bo coś w ten kałdun włożyć trzeba
Byliśmy kiedyś w układzie
a teraz w unii, i każdy laskę kładzie.





poniedziałek, 5 grudnia 2016

Prezentacja

Szwagier dostał na prezentacje ulotki
namówił mnie ,bo u mnie umysł łatwy na plotki
Nie pożałujesz Pieter
dostaniesz w zamian za to mikser
Nie ma co kryć
każdy chce dzisiaj jakoś żyć
Tak sobie pomyślałem
nic w życiu za darmo nie dostałem
Przepraszam, od żony cały świat dostaje
jak są chęci, to się udaje
Trochę mnie myśli poniosły
ale świat jest na tyle dorosły
I nie wiedziałem że na temat gotowania
jest tyle do gadania
Facet przytaczał różne sprawy
było trochę śmiechu i zabawy
Jakaś babcia, myślę że podstawiona
gadała nawet składnie,i rozumnie tematem podkręcona
Nastąpiła degustacja
osłupienie i konsternacja
Mięso było wspaniałe
z wrażenia oniemiałem
Wszystko dobrze przemyślane
po prostu z góry ukartowane
I  tym gadaniem dążą do celu
by wybrać cię na kupno,jednego z wielu
Na te garnki dziwnym trafem
wylosowałem numerek z rabatem
I z tym numerkiem
żona poszła na środek spacerkiem
Jak już zostaliśmy wybrani
garnkami oczarowani
Ze szczerością się nie chowie
jak na garnki bardzo drogie
W życiu głowę musisz mieć czujną
na czyjąś wyobraźnię bujną

sobota, 3 grudnia 2016

Spostrzeżenie

Dzielimy świat na elektryków
na tych co robią spięcie, i tetryków
Co nie mają matury
na majątek nie mają faktury
Tych co szczypały od biedy gały
stolarzy co strugają na nas pały
Sprawiedliwych, ale jakich
co robią porządek odgórnie na nijakich
Rencistów i emerytów
na których używają różnych chwytów
Tych co się teraz boją
ze strachu dwoją się i troją
Dzielimy świat na opozycję
którzy by chcieli odzyskać pozycję
Walą prosto z mostu
nie dolewają oliwy ani octu
Biednych co krzyczą na tych co mają w sobie dużo jadu
po tych co nie zostanie ani śladu
Kojarzeni ze śmiertelnymi wypadkami
wychodzą za kaucją, a powinni siedzieć za kratkami
Wolontariusza co robi za darmo
widza co na taką sumę robi mu się parno
Teraz wychodzi na jaw
można przeżyć, jedząc szczaw
Na zachodzie wyżyć z zasiłku
bez żadnego wysiłku
Tym co fajny świat się marzy
myślą że coś jeszcze się wydarzy
Chociaż świat jest trochę głuchy
nie jest dobrze idą słuchy
Spostrzeżenia ciekawe
które tworzą uśmiech i zabawę

piątek, 2 grudnia 2016

Telefon

Kupiła kobieta nowoczesny telefon
babcia z rozrzewnieniem wspomina patefon
Oczywiście na raty
bo to budżet domowy nie bogaty
Chodzę po domu jak ten Feluś
mówię do niej moja Helu
Buzię swą rozdziawia
nie masz takiego dziadu, bo nie zarabiasz
Jadła chleb ze smalcem
no i dawaj po tej szybce palcem
Jeździ palcem wte i wewte
i mnie w ogóle słuchać nie chce
Spieprzaj dziadu ja se dzwonię
taka fascynacja telefonem
Gdzie tam kares czy pieszczoty
wal się dziadu, do kuchni, do roboty
Taki duży jak ten notes czy pulares
za co ponoszę taką karę
Mamra pod nosem, w głowie się nie mieści
ja mam zabawkę, a jemu chce się pieścić
Dzwoni puszcza sms-y
wydzwania do ciotki Teresy
Ciągle psiakrew jakieś dzwonki
nie rozumiem mojej żonki
Zawija go elegancko w pieluszkę
i chowa go pod poduszkę
Taka szpanera , mówi do mnie nie zagaduj
mało procent weź go ładuj
Ja mam taki , jak na podłogę zleci
to klapka odleci i dalej świeci



czwartek, 1 grudnia 2016

Prymityw

Dochodzimy do takiego kierunku i nurtu
będziesz szukał w śmietniku przeterminowanego jogurtu
Nie będziesz opłacał prąd
na ciele będziesz miał krosty i trąd
Podrożeje woda
ucieszysz się jak będzie deszczowa pogoda
Nie będziesz czekał z radością świąt
złe odczucie będzie - na skórze świąd
Może będzie cie stać na cebulę
odczuwał narastające bóle
I nikt w to nie wierzy
oby z taką rzeczywistością nikt się nie zmierzył
Przeżyliśmy mądrość Bolka i Olka
każdemu na władzę świeci się kontrolka
Obiecują świat Ameryki
że będzie nas stać na fajne bryki
W tym życiu każdy udaje koguta
a ty w końcu idziesz na pieszo, i z buta
Czy doczekamy takiego resortu
traktowani w miarę równo, jednego sortu
Nikt cię nie zaczepi i nie kopnie
bo będziesz wyglądał jak duch - okropnie
Dopadnie cie choroba
wysiądzie ci serduszko i wątroba
Nie będziesz miał żadnych składek
traktowany będziesz jak wyrzutek i odpadek
I zamówisz sobie kolejkę do grabarza
bo nie doczekasz się terminu do lekarza
Będzie kompletny cyrk i heca
jak rodzina zaniesie cię na cmentarz na plecach



Sławek zegarmistrz

Kupił sobie Sławek
zegarek z poselskich stawek
Jak się wyjawiło była trwoga
bo jak na zegarek rzecz bardzo droga
Cieszyła się żona Weronika
bo fajna marka i dobrze tyka
I co dalej nic się nie stało
gdzieś tam za dużo wydzwonił, jakby było mało
kruk krukowi...
co załatwią biedakowi
Pląta się Sławek i pląta
gdzie poszukać finansowego kąta
Nie chce się robić tylko brać kasę
i robić w trąbkę budowlaną masę
Ciągniemy wątek tego zegarka
tłumaczył że pożyczył od jakiegoś ogarka
Taki nasz zegarmistrz Sławek
nie lubi tanich zabawek
Każdy coś ma
szejku za dwa miliony zegarki dwa
I nikt się nie czepia
a Polak to wszędzie wlepi te ślepia
Wszystkiego się ludzie czepią
bo on ma a inni biedę klepią
Każdy coś tam ukradł więcej czy mniej
jak nie chce ci się robić, to wiesz gdzie wiej
A stamtąd dostaniesz się do Brukseli
dostaniesz rozgrzeszenie od babci Heli
Bo ta światowa polityka
to cwaniaków ogromna fabryka
A ty masz zegarek z odpustu
bo nie masz pieniędzy i gustu