Wodospad

Wodospad

O mnie

Bielsko-Biała, Śląskie, Poland
Zapraszam na Mój profil ! : )

środa, 30 listopada 2016

Paradoks


Czytam w gazecie na internecie
i co wyrwało się pewnej kobiecie
Pani Ania gada jak ze wsi Frania
źle dobiera zdania
Dzieci się nie robi
taka wykształcona każdy się głowi
Takie zdania bardzo w kogoś godzą
dzieci powstają z miłości i się rodzą
Brzydkie słowa , i bardzo rażą
co ci ludzie jeszcze nie pokażą
Przecież facet to nie maszyna
potrzebny jak do samochodu benzyna
Oporządza dzieci niania- raczej  opiekuje
źle dobrane słowa , bardzo denerwuje
Mówię o tych rażących zjawiskach
może komuś w głowie coś uciska
Tak mówi mama trójki dzieci
język deformuje , trochę szpeci
Oglądają to dzieci 
ktoś ma edukować i przykładem świecić
Trochę kultury bo to przecież media
jak tak dalej pójdzie , to będzie tragedia
Tak to jakoś szybko idzie i za wcześnie
nie wychodzi to tak nowocześnie
Może ktoś też trochę przesadza
ale człowiek się z tym nie zgadza
Oczywiście nie chciałem nikogo urazić
tylko słowa trochę poprawić
Jak cię widzą tak cię słyszą
w taki sposób cię tez opiszą
Bo jak chcemy się lansować
trzeba  umiaru też zachować

wtorek, 29 listopada 2016

Trzy miliony

Wykupił się biedaczek za trzy miliony
pewno sprzedawał na targu kalesony
Na kredyt żyją biedni artyści
naród naiwny ktoś z kieszeni czyści
Mądry i cwany trzepie po kasie
a głupi daje ,opamiętany po czasie
Pewna pani jak potwór
gada jak nie nasycony roztwór
Wlane do mózgu jakieś substancje
mama trójki dzieci , mało eleganckie
Tak za pieniądze się bredzi
wulgaryzmem do ludzi cedzi
Matka przytula i owija kocem
bo dziecko to radość życia, i pięknym owocem
Świat nie ma szacunku
brak charyzmy i wizerunku
Wszystko przez te miliony
człowiek przyczepiony do tej mamony
Pieniądze takie ogromne
a ktoś prowadzi życie skromne
Jest demokracja  i mamy prawo
świat opętany hulanką, zabawą
Słowa i słowa opiewane dumą
opłacane pokaźną sumą
Ludzie za robotę dostają marną kwotę
a płacą za słowo, taką miernotę
Słowo część  mowy
zwykły wyraz ,na wizji kasowy
Chodzą ludzie na skecze i mecze
jak ciężko zarobiony pieniądz wydajesz człowiecze
A oni grają i piją i z tego żyją
inni potem z nerwów tłuką i biją
Nic się nie stało bo to tylko miliony
popatrz rodaku jak jesteś raniony


Motywacja


Klient nasz pan
posadę ja ci w telewizji dam
Taka zwykła postać
którą już na nic nie stać
Dyskutantów cała zgraja
nie zaproszą ci hultaja
Dzisiaj  nikt już się nie chowie
mamy lizusów całe mrowie
Nie zaśpiewa i nie może zagrać
idzie na wizję finansowo się odegrać
A tu takie bezrobocie
a nie jeden baran chciałby zarabiać krocie
Tyś jest bracie impertynent
płać na niego,bo on inteligent
Gadatliwych cała zgraja
prowadzącego odgórnie się nastraja
Zaproszeni,poglądami poróżnieni
niech każdy to oceni
Do tych co mają inny pogląd
nie gadać, bo mu zdejmą program i wyłączą prąd
Ogólnie mamy takie trendy
nie można się wypowiadać i nie tędy
Sprzedawczyk i sprzedawca
każdy wulgaryzmów dawca
Raczej lubimy kulturę
nikt nie będzie pociskał chałturę
Robią coś za wszelka cenę
od tego wszystkiego mamy migrenę
I kochamy ten kraj , i tę kamieni kupę
tylko nie rozumiemy dlaczego stale kopią nas w dupę
Brawo dla kabaretu
dużo weny i trafnych konkretów







niedziela, 27 listopada 2016

Różnice i nawyki

Między nami jest taka różnica
ona ma na dole kreskę, a jemu zwisa
I tym się nie różnimy
bo wszyscy to lubimy
Lubimy pieniądze i porządek
zaspokoić pusty żołądek
I jeszcze w czymś się nie różnimy
bo wszyscy się lubimy
Ona ma kokosy
on na klacie włosy
I co z tego wynika
zegar sobie tyka
Czas ucieka
spiesz się bo ktoś na ciebie czeka
Fajnie że się dobieramy
na tych samych falach gramy
Jeden lubi wiersze pisać
innemu już zwisa
Gro mają takie nawyki
testują swoje przełyki
Mamy wspólne interesy
normalnych ludzi to troszeczkę peszy
Ktoś tam rządzi w magistracie
nogi założone , coś robi na blacie
Facetowi zawsze marzy się fajna bryka
a ona też, i na dodatek lubi jeszcze pobrykać
Rozróżniamy kulturowo Polskę i Japonię
pojechali, pokazali kulturę gamonie
I taka różnica poprzez dziwną mowę
drugi robi błędy ortograficzne, inny ma nawyki alkoholowe
Świat ogółem niczym się nie różni
bo jesteśmy wszyscy na swój sposób próżni
Są różnice i jak tu spać spokojnie
jak ktoś myśli tylko, i wciąż o wojnie

piątek, 25 listopada 2016

Śmieszne pogaduszki

Każdy człowiek jest potrzebny
i mechanik , i wielebny
Taki co ma dużo kasy
ten co rządzi pokazuje grymasy
Modli się za duszyczki
i mechanik co naprawia fajne bryczki
Taki na pieniądze łasy
patrzy ile ma na tacy
I robotny i leniwy
na kobiety popędliwy
Taki co się ciągle śmieje
co po kurach skacze i rano pieje
Robi sobie jaja kasta z ludzi z miasta
a przecież jaja są do ciasta
Takich co się kolegują
niepotrzebnie naród segregują
I filantropi ekonom
kłaniamy się wszystkim tym patronom
Temu helmutowi co go przygarnęła unia
wzięła pod skrzydła starsza babunia
Uczonych i niedouczonych
i tych troszkę nawiedzonych
Tych co piszą do rymu
co lubią jeździć do Rzymu
Pozdrowienia dla ojca Tytusa
co posyła oddanym całusa
Tych z jednej parafii
przy których doznajemy szokowej terapii
Ojca co obiecuje  frazesami nas przytula
a potem częstuje nas zwrotem zgaduj zgadula
Wszystkiego dobrego w Andrzejki, karnawałowej wróżby
dużego zaangażowania- dobrej zmiany i służby





czwartek, 24 listopada 2016

Ludzie z komisu

Ludzie z komisu sprzedają tradycję
stoją za ladą,czekają na dyspozycję
Rekwirują nam dążenia
tak zwyczajnie, od niechcenia
Chcą po prostu coś zarobić
swoje życie odnowić
I nie wiadomo komu dogodzić
człowiek z nerwów już wychodzi
Jak mawiał Jerzy
do bogatych świat należy
Czytasz gazety, on ma miliony
a ty chodzisz wygłodzony i wkurzony
Trzeba powiedzieć kiedyś nie
a nie tylko przyglądać się
Kopią i przekopują dziady
nie ma sposobu i nie da rady
I biorą nas do komisu
nie stawiając żadnego kompromisu
Mają propozycje i ambicje
tworzą wizerunek i aparycję
Jakiś dziadek i babunia
i ten ojciec z Torunia
Słuchali słów papieża
a teraz każdy udaje chytrego zwierza
Normalnie to brak słów
brzydkie słowa idą w cudzysłów
Świat czyni cuda
ktoś kombinuje jak się uda
U takich ludzi nie idzie nic kupić
bo chcą cie tylko udupić
Nie głaskaj na siłę ludzi pozbieranych
czyli mało zgranych
Przed ,wychodzi na tak
a po - trafia cię szlag
Nie dawaj na ludzi głosu
tym co szukają tylko kokosów
Zaufaj absolutowi by miał jakieś atrybuty
a nie wciskał same smuty




wtorek, 22 listopada 2016

Mateusz Faryzeusz

Taki człowieczek i ta kita
bródka ,wąsik i główeczka trochę zryta
I widzimy wykształcony, ale nieokrzesany
do komunii był i pewno bierzmowany
Kijem dziada po wyglądzie
na dokładkę jeszcze po chorym poglądzie
No i widzicie sami
krzykacz jeden - naród mami
Chodzi krzyczy chodziarz jeden
obiecuje ludziom eden
Prać go po tych szkiełkach
za wygłaszane głupie hasełka
Albo lać go paskiem po tyłku
żeby zeszło trochę pyłku
Trzeba zgłosić skargę do starosty
i przywrócić karę chłosty
Taki człowieczek główka siwa
a rozumu nie przybywa
Myśli sobie - głupia gadka
może trafi się intratna posadka
Płacze ojciec i matula
jak tu z syna zrobić króla
Każdy by chciał zyskać sławę
pojedynczo zrobić wrzawę
Może coś poradzi Bolek
albo lepszy byłby Olek
Ja może też wyskoczę na ulicę
przysunę komuś w potylicę
Albo przeskoczę płot i kilka barierek
ot tak za miętowy cukierek
Będę miał oddech świeży
komuś dmuchnę , to na głowie  włos się zjeży
A tak na serio
to trzeba by skończyć z tą kokieterią





niedziela, 20 listopada 2016

Splendor

Smutne jest to że blichtr
przykryty jest długiem kilkunastu cyfr
Nikt się nie zastanawia
tylko jak jest możliwość to się obławia
Ta doskonałość
ucieka nam przez opieszałość
Każdy się śmieje
udaje że nic się nie dzieje
Znika codzienna obawa
bo praca to dla większości zabawa
Pokończone najlepsze szkoły, uniwersytety
a widzicie sami jakie rządy- niestety
Przed wyborami disco polo, fajne dźwięki
potem protesty na ulicach wrzawa i jęki
Wychodzimy na ulicę niebawem
potem okazuje się że to niezgodne z prawem
Spróbuj pan wyżyć za trzy tysiące
a tu emerytury półtora, a resztę na łące
Strach powiedzieć komuś
jak  człowiek by rządził tak w swoim domu
Zawsze będzie niezgoda
bo drożeje prąd ,gaz i woda
A ona spada z nieba
taka ekonomia, lać ludziom wodę trzeba
Po co jeździć na koniec świata
jak u nas grzyb, waląca się chata
Coś tutaj nie gra, coś się wyprawia
patrzymy na trzeci świat, a ile Polak zarabia
Nie zbierajmy nakrętek, biegajmy po lesie
większy pożytek to przyniesie
Pomagajmy bez wyjątku
każdej wiosce, w każdym zakątku
A pieniążkami z orkiestry oddłużajmy szpitale po trosze
w imieniu pacjentów bardzo was proszę

sobota, 19 listopada 2016

Siostra Małgorzata

Siostra Małgorzata pomaga biednym
musi się zmagać z tym światem wrednym
Biedna zakonnica i matka
mierzy się z niewierzącymi- jakaś zagadka
Mierzy się z paroma głupkami
co nagle stali się ateistami
Redaktor zaprosił tą zakonnicę niezwykłą
i tą resztę- na pieniądze chytrą
Bo tym się żywią i mądrują
nie wiadomo o czym dyskutują
A biedna zakonnica się stara
bo jest w człowieku jakaś nadzieja i wiara
Mówi prostymi słowami
choć nie podoba się to niektórym czasami
I nie ważne kto ile ma wiary
kto ile ma uczynków- daje dary
Co za różnica agnostyk czyt ateista
każdy dumny komunista
Takich co mają szczytne cele
ludzi po prostu jest niewiele
Tak jak serce siostry Małgorzaty
krew ją zalewa na ten świat bogaty
Bardzo chce ratować tą bezdomność
traci siły - umysłu przytomność
Tak nieraz w sposób złośliwy
atakują wręcz sposób niegodziwy
Nie ma solidarności która się dzieli
każdy swym bogactwem się raduje i weseli
Popatrzmy na tych bogatych na ich nieudolność
niech ta mądrość zrozumie jak straszna jest bezdomność

Pięć minut

Guzik to kogo obchodzi
że pracy nie mają młodzi
Jak mało zarabiasz Janku
zmień pracę, weź kredyt w banku
Jeden reklamuje za miliony krem
na produkcji za ten krem  zarobisz na bułkę i dżem
Każdy faluje i koncertuje
swoją pozycję jakoś buduje
Wszyscy wychodzą na tą rampę
i wciąż odwalają sztampę
Nawalają w środku czujniki i pukasz do drzwi
ja jestem chory ,pomóżcie mi
Płacisz podatki
ktoś się leczy za twoje składki
Pozdrawiam wszystkich znajomych
dużo ciepła dla ludzi bezdomnych
Gardzimy takimi co się nie dzielą
co niepotrzebnie jęzorami mielą
Dużo dziadostwa świat nienawiści
od tego chamstwa ciągle nas czyści
Biedni artyści żyją na kredyt
idź do marketu będziesz miał niebyt
Powąchasz niedolę
a każdy jest  po szkole
Ona jest stara i opowiada wic
ty patrzysz na to wszystko i nie masz nic
Jeden jest z kresów a drugi z Antwerpii
bogaty jakoś biednego nie cierpi
Są bogaci i biedni ,życie tak usłane
czemu tak jest - co jest grane
Ktoś jeździ autkiem Porsche
a ty dławisz się ze sklepu dorszem
Stanie ci w przełyku ość
myślisz sobie ,tego świata mam dość
Tylko jak pięć  minut zostaje
to każdy krzyczy robi haję
Obrzucamy się wyzwiskami
a jesteśmy tacy sami
Był człowiek co z elektryzował nas
sami widzicie jaki mamy czas
Długu mamy z bilion
w zamian za obiecany milion


piątek, 18 listopada 2016

Sztama i zgoda


Ładne okolice wioski i miasta
i ta młodzież ucząca się co w nich wyrasta
Naszym starym obyczajem
życzymy sobie, pozdrawiamy nawzajem
Tym co nic nie przeszkadza i nic nie szkodzi
co mieszkają w Zduńskiej Woli i w Łodzi
Tym ze Szprotawy
co nie pracują nie mają obawy
Mieszkańców z Bydgoszczy
co kochają Polskę jeden o drugiego się troszczy
Pana Filipa z Opola
żeby strzeliła w serduszko jakaś miła Ola
Pozdrowienia dla wioski Kobylice
gdzie przez bombardowanie uciekali moi rodzice
O pewnej Edycie
co marzy o facecie co będzie kochał ją całe życie
Warszawiaków bo tam służyłem w wojsku koło lotniska
w osiemdziesiątym roku gdzie zginęła śpiewająca artystka
I tych z Jaworza
mieszkańców z Niechorza co blisko mają do morza
Ludzi z Gubina gdzie brat leży w ciszy
spoczywa i nikogo nie słyszy
Tych co nie mają mamy i taty
ciężko pracują, wszystko mają na raty
Tych z Zielonej wyspy
gdzie każdy w końcu porządnie się wyśpi
Pozdrawiamy tych co z każdym dniem
nie mogą pogodzić się ze złem
Nawet tych co na zgodę, ręką nie mogą
ale mogą przywitać cię nogą
Kochamy wszystkich Polaków
i piękny nasz Kraków

czwartek, 17 listopada 2016

Wódka jak bałamutka

Zaraził bakcyl imbecyla
głupek się cieszył i tańczył kadryla
Człowiek całe życie tyra i sapie
robią pranie mózgu, taką stosują terapię
Podwyższa się życiowa stopa
chłop popycha chłopa
Człowiek czasami ma za dużo swobody
wódka mu stawia po nogi kłody
Można dostać hopla
jak przesadzisz - choćby jedna kropla
Za oknem zachmurzone,nie ma pogody
na parapecie brak przyrody
Orchidea domaga się wody
żeby co jakiś czas pokazać piękno swojej urody
Jedni śpiewają , inni niedomagają
film się urywa i rozrabiają
Czego w życiu można jeszcze dokonać
wszyscy piją, można ze wstydu skonać
Paruje główka
uderza sodówka, albo zwykła pokazówka
Marne przedstawienie
czy tylko jakieś przypomnienie
Jak ktoś chce strzelać niech robi to w lesie
a nie strach na rodzinę niesie
Wódka od wieków trutka
nie ma co grzać jak głowa golutka
Alkohol to problem
człowiek na rauszu no i fenomen
Wykształcony po muzycznej szkole
pije alkohol i wyciąga pistolet
Nikt nikogo nie chce słuchać
tylko źle jak serduszko zacznie inaczej pukać
Serduszko zawsze przypomina
gdzie tkwi przyczyna
Życie nie zostawi na tobie suchej nitki
Podchodź z umiarem do tej okowitki


sobota, 12 listopada 2016

Gwiazdy spadają

Gwiazdy spadają na pysk
kończy się krasa i zysk
Z nerwów chodzi grdyka
mierzi ta sama muzyka
Jeden używa za życia
inni piją z ukrycia
Filmy kasa, hulanka
alkoholu pełna szklanka
Zaczyna się kryzys starości
życie nabiera szarości
Teraz wstydu się nie chowie
gwiazda której przewraca się w głowie
Bo to mąż znalazł sobie inną
bardziej młodszą i dziecinną
Młodsza bardziej gryfna
a ta pewna no i dufna
I dlatego jesteśmy chromi
bo patrzymy z punktu ekonomi
Zniknął z wizji pogodynek
bo stwierdzili że to mamin synek
Ktoś nie szanuje pojęcia
nie wie co to być w męskich objęciach
Każda gwiazda
pilnuje swojego gniazda
Gwiazda którą lubią fani
bardzo zakochani, wręcz posrani
Świat epoki rock and rola
każdy ma swojego idola
Artyści i bogowie
od tego glancu głupieją panowie
I każdy tańczy i hasa
nie ważne czy w spodniach czy na golasa
Cierpi Agnieszka, Beata i Maryla
nikt nad ciężkim losem się nie pochyla
Teraz wychodzą stare nawyki
używki wóda i narkotyki
I pamiętaj, bo nigdy nie zgadniesz
że zgaśniesz i kiedyś upadniesz
Umrzemy i nikt nas nie wspomni
chociaż byliśmy znani i ogromni.

środa, 9 listopada 2016

Niezapomniany i szanowany

Ojciec który wszystko zmienił
ktoś zapomniał,niczego nie docenił
Dużo tej prasowej przepychanki
a o naszym Ojcu żadnej wzmianki
Każdy pozuje zęby szczerzy
i mamonę wierzy
Mówił o radości i wolności
a jakie dziedzictwo zostawimy dla potomności
Czas nadziei w którym nas pozdrawiał
ludzi pokrzepiał i uzdrawiał
Mówił o nadziei i duchu
a świat zapomniał i jest bez ruchu
Niezapomniany i szanowany
a naród ciągle uwikłany
Zachcianki i swoje interesy
mało przykładów z Matki Teresy
Nikt nie chce nam pomagać
tylko z głupstwami musimy się zmagać
Spada nam demografia
rządzi nami światowa mafia
Ojciec każdemu rękę podawał
czy byłby taki ktoś-do czegoś się nadawał
Władza ogarnia nas i puste słowa
a teraz głowę chowa i nie wie jak się zachować
Każdy w domu ma świętego
więc szacunek dla Wielkiego
Ja mam kalendarz trochę stary
zdjęcie przysparza mi sił, dodaje wiary
Czy przyjdzie taki człowiek co będzie nas szanował
nie obiecywał, dominował i kombinował
Niech to wspomnienie będzie szacunkiem dla niego
na zawsze zatroskanego i niezapomnianego

wtorek, 8 listopada 2016

Gromadka

Ciągnął za klamkę facet w wieku podeszłym
wody już trochę z niego zeszły
Skoczył za nim szwagier Julek
co ma w plecach straszne bóle
Babcia gdzieś ukradkiem
złapała za szelki i ciągła razem z dziadkiem
Julek stękał, kłopoty były z dziadkiem
babcia z nerwów nawalała dziadka klapkiem
Zawołali zaraz wnuka
chwycił babcię za włosy, obsunęła jej się peruka
Co my robimy do jasnej choinki
ktoś tam biadoli , szkoda babcinki
Babcia mamrocze wszystko jej zwisa
i na dodatek została łysa
Wszystko jak dotąd układało się zgodnie
przyleciał piesek chwycił za spodnie
Zrobił piesek krzywdę dziadkowi
bo wbił mu zęby do nogi
Przyleciał sąsiad, usłyszał krzyki
i zasilił tej gromadki szyki
Na pozór było nudnie
z czasem wychodziło to żmudnie
Ubaw był po same jaja
bo szarpała się cała zgraja
Kuźwa psia mać patrzy sąsiadka
co też robi szaleńców gromadka
Chwyciła sąsiada za gacie
no i ludzie macie
On złapał ją za czuprynkę
a ona za wiszącą ptaszynkę
I pociągnęła kobieta ckliwa
tam gdzie męska jest siedziba
Tam gdzie chłop ma punkt czuły
czyli po prostu męskie buły
I szkoda tej całej gromadki i ich wysiłku
za to co zrobił powinien dostać po tyłku
A facet zrobił rumor
żeby poprawić gromadce humor

poniedziałek, 7 listopada 2016

Tatuaż życia

Tatuaż- blizna czy szrama
na serduszko chorowała moja mama
Nie jest on kolorowy
ale nasuwa on coś do głowy
Tatuaż który dał mi życie
to moja radość, i wy to kiedyś docenicie
Tatuaż który naznaczył ślad ,ale wyleczył chorobę
nie wiem dlaczego niektórzy traktują to jak ozdobę
Nikt nie docenia jak ważne jest serduszko
może szepnąć chory zdrowemu na uszko
Nie przeceniaj piękna, nie rób tatuaży
co innego w życiu niech ci się marzy
Pochwal się dobrym uczynkiem
a nie przeżywaj jakimś malunkiem
Świat jest jakiś dziwny
upiększa ciało za pomocą igły
Nie zostawiaj śladu na całe życie
obrazy maluje się na płótnie albo w zeszycie
Czasami myśli są chore
najważniejsze mieć dystans i pokorę
Nie podoba nam się wiele rzeczy
jak ktoś pod skórę wlewa tyle cieczy
Kiedyś przyjdzie taka pora
będziemy słuchać rad doktora
Przecież te tatuaże kolorowe
na samą myśl nie są zdrowe
I tak podobni jesteśmy jota w jotę
nie każdy jest szczęśliwy,ale ma tęsknotę
Nikogo nie chwalę i nie bronię
za lepszym życiem nie gonię
Cieszę się z życia
bo taki tatuaż jest do przeżycia


sobota, 5 listopada 2016

Marny pochówek

Żyła sobie baba  aż w końcu umarła
co niejednemu krwi napiła, trochę zdrowia zżarła
Trapił się chłopek i zachodził w głowę
za co ją kurczę pochowie
Poszedł do zakładu pogrzebowego
pyta się o cenę łapiducha jednego
Jaka jest pogrzebu cena
bo u mnie za bardzo pieniędzy nie ma
Ten mu podaje kilka tysięcy
niech pan da spokój, niech mnie nie męczy
A może tańsze dechy, a może z paździerzu
kurcze blade panie stolarzu
Mówi za droga jeszcze
bo finansowo się nie mieszczę
Przynieś pan ciało tej kobity
to dopasujemy jej uchwyty
I widzisz babo chłop by cię pochował
jakbyś była fajna to by grosza nie żałował
Zamiast pomnika to drewniany krzyżyk
za karę, że nie raz dał się poniżyć
Choćbyś w życiu był najlepszy
to baba ci zawsze  rozum zapowietrzy
Albo przestarzale zarazą dotknięty
i całe życie jak fiśnięty
Baba to ma w głowie swoje kalkulacje
w nosie ma chłopa i jego racje
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe
bo każdy zrobi odwet, i ma w sobie siłę
Marny pochówek z pudełka z tektury
no bo jak ci nie dadzą emerytury





czwartek, 3 listopada 2016

Równowaga

Świat zaślepiony pychą i butą
nieporadny potrzebuje pomocy dzisiaj i tutaj
Każdy chce być niepodległy
swą solidarnością wciąż odległy
Fałszywy świat bez równowagi
nikt do niczego nie przywiązuje wagi
Bo i po co, i do czego
nic nie spotka nas lepszego
Na całym świecie katastrofy
mąż jej zginął, wciąż miewa fochy
Chciałby człowiek parę milionów
a tu co rusz tyle wypadków no i zgonów
Nie jest to ludzkie, prawe i sprawiedliwe
a te ludzie takie chciwe
O take Polskę my nie walczyli
żebyśmy o wszystko się kłócili
Robili za pięć złotych pompki i przysiady
a ktoś dostawał krocie za wykłady
Potrzebna nam pokora i skrucha
naród zmęczony , nikt nas nie słucha
Wystarczą tylko dobre chęci
i w oku łezka nam się zakręci
Głęboki jest żal , bo wciąż popełniamy błędy
dokąd prowadzą nas te zapędy
Nie tylko poważnie jak w listopadzie raz w roku
tylko słowo honoru na każdym kroku
Nie ma trzeciej drogi
bo człowiek ma tylko dwie nogi
Chociaż pewne miejsce niczym od drugiego się nie różni
to wszyscy tam jesteśmy sobie bliscy i równi
I nie ma co siać nienawiści
bo naprawdę nie ma z tego korzyści