Jedyna na świecie

Mama mamusia

co przytulała do serduszka Piotrusia

Mama bogata czy też biedna

zawsze w życiu jest potrzebna

Przy mamie świat uroczy

bo mama nigdy nie psioczy

Wychowuje opiekuje

chociaż nie zawsze dobrze się czuje

Mama to osoba wyjątkowa

zawsze uśmiechnięta smutek w sercu chowa

Przy narodzinach

nieprzespana niejedna godzina

Troszczy się o nasze zdrowie

służy radą zawsze coś podpowie

Jest to czasami smutne

jak dzieci prowadzą życie butne

Przychodzi wiadomość serduszko przestało bić

tracimy zmysły nie chce się żyć

Bo tak to już bywa

człowiek strasznie to przeżywa

Teraz brakuje mamy

patrzysz na puste ściany

I został tylko obraz

na który spojrzysz nie raz

Chociaż spoczywa już w grobie 

myślisz sobie

Jak z mamą było wesoło

tyle radości w koło

A teraz człowiek kwili

bo żałuje każdej straconej chwili

Ceniony i lubiany

Nigdy więcej nie zaśpiewa

w piosenkach miłość rozsiewał

Teraz zaniesie Panu w darze

żółte kalendarze

Przekaże koperty

pełne żalu wielkie sterty

Mistrz przebojów

melancholijnych nastrojów

Zawsze śpiewał w zadumie

bo świat kochać nie umie

Piotr nie miał wygórowane mniemanie

jak nastolatki czy śpiewające panie

Będzie patrzył na nas z góry

gdzie czegoś brak pełno chałtury

Gdzie zabawy

nie były na pokaz czy pełne sławy

Gdzie dziewczyn spojrzenia 

niczego nie zmieniał

Śpiewał i kochał na swój sposób

swoim odejściem  pogrążył wiele osób

Świat już wie

umarł we śnie

Umarł chorobą obciążony

w samotności pogrążony

Chociaż niedawno odszedł ze sceny

tak mało o Piotrze wiemy

W czasach mojej młodości

piosenki te były pełne radości i  miłości

Chociaż świat jest pełen wad

niech Twoje przeboje pozostawią wielki ślad

Wielka szkoda

bo teraz inna moda

Nie pomoże tu żal

piosenkę zanuć i świeczkę zapal

Dwa światy

Piękne jest bycie
jak ratujesz kogoś z opresji- życie
Dumny jest tata
gdzie w sercu syna jest empatia
Siostra i brat
gdzie różni się ich świat
Piotrek ma z życia wzięty harmonogram
a siostra oglądalności program
Chociaż jest pewna różnica
brat bardziej zachwyca
Mimo światowych skandali
Piotrek się nie żali
Słyszy pewno nie raz
po co to robisz - biednych ludzi wspierasz
A tymczasem charyzma i dar
pomimo przeciwności i kar
Działa społecznie
robi to w miarę skutecznie
I trochę z innej beczki
brat poucza swoje owieczki
A Grzesiek śpiewa
i też dobrze się miewa
Mimo że ten świat inaczej każdy widzi
jeden drugiego się nie wstydzi
Przykład znowu inny
nie wiadomo kto jest winny
Gdzie pogodynek
mamin synek
Chociaż to bliźniaki
prowadzą między sobą świat nijaki
Nie wiadomo kto ma rację
dbajmy zawsze o dobre relacje
Zawsze i wszędzie
bo nie wiadomo kto komu potrzebny będzie

Gosia

Mamy w Polsce Gosię
tak jak w Rzymie Zosię
Też miała z filmem do czynienia
ale inne miała pragnienia
Chciała być znana lepiej
myśli gdzieś do klubu się przylepię
Wybrała drużynę
co wespół poszli z kumplami w koniczynę
Nie wiadomo czy dobrze wybrała
ale tak to zagrała
Wybrała szatyna
bo jego cecha to rutyna
Weszła w szranki
odegrać rolę cyranki
Będzie z nimi pływać
władzę zdobywać
Mówi do niej  łysy ekspert
nie miej Gosiu respekt
Miała kiedyś dzień
ale coś zaszło i poszła w cień
No i przegrali
choć innego mianowali
Zmienili prominenta
ale przegrali w niewielkich procentach
Teraz Gosia myśli i musi przyznać
że silniejszy zawsze jest mężczyzna
Teraz siedzą na ławie
czekają aż ulegnie to poprawie
Zepsuł wszystko Sławek
bo pogorszył ich sprawę

Glukoza

Miał facet kozę
która miała podwyższoną glukozę
Ma też psa
u którego wszystko gra
Dobry gruczoł ma krokowy
o prostacie nie ma mowy
Koza beczy krzyczy
dobrze że nie mam cukrzycy
Mówi do niej cap
tu mnie swędzi weź mnie drap
Koza mówi nie chce mi się
a cap na to ty masz jakieś widzimisię
Przyszła koza do woza
podwyższyła jej się glukoza
Była słaba ciągle spała
bez przerwy wodę żłopała
Nie miała ochoty na kapustkę
bo coś czuła trzustkę
Miała też wyższe lipidy
halucynacje oraz zwidy
Cap do kozy teraz widzisz
takie są choroby co się dziwisz
Nie ma recepty na zdrowie
jak opisani żartem bohaterowie
Chociaż piesek wierność ofiaruje
z czasem też kiedyś zachoruje
Takie opisane są bajeczki
nie obejdzie się bez apteczki
Każdy szuka gdzieś pomocy
a zwierzę nie powie ci bo nie ma takiej mocy

Romantyczka i romantyk

Miał Roman kobietę wysoką jak tyczka
poczciwa duszyczka ale astmatyczka
Romantyk czy Roman antyk
był w miłości autentyk
żona jak kwitnąca kliwia
z czasem teraz dokuczliwa
Piękna romantyczka
teraz w gębie fajka w ręce zapalniczka
Kiedyś ci seksbomba
teraz starsza jak tykająca bomba
Wszystko teraz zapomina
z romantyczki stała się jak wojenna mina
Jak kwitnący amarylis
chcesz buzi to pryma aprylis
Z czasem wszystko się zmienia
nie ma wątpliwości cienia
Człowiek był miłości hitem
teraz kojarzony z kitem
Jeździł w delegacje
naprawił wszystkie instalacje
Był jak francuski hydraulik
wszystko pasowało Uli
Romek miał tyle werwy
teraz boli go wszystko bez przerwy
Facet romantyk
chodził z dziewczyną na planty
Albo chodził na łączkę
trzymał dziewczynę za rączkę
Teraz brak animuszu
Romek wszystko robi z musu
Nie słuchał mamy i taty
teraz od roboty bolą gnaty
Z czasem wszystko przemija
Roman zębami zgrzyta i piwko popija
Żeby Romek bardziej życie cenił
to by się nie żenił

Jeden cel

Cel tylko jeden
żeby mieć na ziemi eden
Człowiek teraz ma bolączki
bo często musi myć rączki
Przychodzi z pustymi rękami
potem fajna fura wczasy w Miami
Uciekły nam miliardy
przez cwaniaków co miały hazardy
Zbycho tak wylądował
teraz cieszy go branża kolejowa
Poszukał sobie chleba
układać tory też trzeba
Ludzie o rozdawnictwie buczą
ale te pieniądze tak do kasy wrócą
Teraz ludziom trochę lepiej
to nie zazdrość i nie piej
Ręce opadają
myśmy nic nie mieli - oni mają
Lepiej rozdawać niż kraść
boi się inteligent - waść
Że jemu braknie
a człowiek też łaknie
Jeden naród wspiera
drugi krzyczy nie popiera
Nie wiadomo gdzie ręce wsadzić
żeby temu zaradzić
Nikt nie jest bez winy
trzeba coś wybrać słowa albo czyny
Każdy ma na celu
żeby więcej było w portfelu
Marzy o szybkiej emeryturze
i żeby było więcej dudków po drugiej turze